Henio Żytomirski był żydowskim chłopcem z Lublina, który dorastał w czasie II wojny światowej. Po tym jak hitlerowcy zajęli Polskę, został zmuszony do życia w getcie lubelskim. Prawdopodobnie został zamordowany w obozie koncentracyjnym na Majdanku.
Henio Żytomirski urodził się w 1933 r. w Lublinie w postępowej rodzinie żydowskiej. Jego mama Sara pracowała w sklepie papierniczym. Ojciec Szmuel był działaczem organizacji żydowskich, m. in. He-Chaluc, Dror i Towarzystwa Emigracyjnego HIAS oraz przewodniczącym partii Poalej Syjon Prawica w Lublinie. Był zaangażowany w propagowanie hebrajskiego szkolnictwa; uczył historii, literatury i języka hebrajskiego.
W archiwum rodzinnym Nety Żytomirskiej-Avidar, kuzynki Henia mieszkającej w Izraelu, zachowało się kilka jego fotografii oraz korespondencja rodzinna. Na zdjęciach widać coraz starszego chłopca w otoczeniu rodziny i przyjaciół czy podczas spacerów z ukochanym dziadkiem Froimem Żytomirskim. Ostatnie zdjęcie Henia zrobiono 5 lipca 1939 r. – tego dnia nauczył się jeździć rowerem na dwóch kołach. Takie opowieści przetrwały w pamięci rodzinnej dzięki ojcu Nety. Leon Żytomirski – brat Szmuela wyjechał z Lublina do Palestyny w 1937 roku, i dlatego ocalał jako jedyny członek rodziny.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, Henio miał 6 lat. Nie zdążył rozpocząć nauki w szkole. 24 marca 1941 r. Niemcy utworzyli w Lublinie getto, dokąd przesiedlili wszystkich Żydów. W opustoszałych lokalach zakwaterowali Polaków. Jedna z nich, Józefa Paciorkowa, tak wspominała ten moment: Oglądane mieszkania przejmowały grozą. Wszędzie świeże ślady ludzi, którzy w jakimś ogromnym pośpiechu musieli opuścić swoje domostwa. Tu rozpoczęte gotowanie skromnego obiadu, gdzie indziej szklanka niedopitej herbaty lub łóżko w nieładzie. Przydzielono nam mieszkanie w domu przy ul. Szewskiej 3. Była to kamienica, w której mieszkał Henio.
Jak Henio dorastał w tych dniach? Jakie okropności widziały jego oczy? Co robiły dzieci w jego wieku w getcie? – zastanawiała się Neta myśląc o swoim małym kuzynie. W korespondencji wysyłanej z Lublina odbija się obraz ciężkiej sytuacji bytowej całej rodziny. Ostatni raz chłopiec wspomniany jest w liście nadanym w lecie 1942 roku z getta szczątkowego na Majdanie Tatarskim. Szmuel Żytomirski pisał wówczas do swojego brata Leona: Ja z Heniusiem jesteśmy razem”. W listopadzie getto zlikwidowano, a jego mieszkańcy trafili do obozu na Majdanku. Dzieci, osoby starsze i niezdolne do pracy zginęły w komorach gazowych.