Jan Karski, żołnierz Armii Krajowej, był świadkiem strasznych wydarzeń Holokaustu. Na rozkaz kierownictwa Polskiego Państwa Podziemnego przygotował on raport o zbrodniach popełnionych w okupowanej Polsce i, wysłany jako emisariusz, poinformował o nich świat zachodni.
W 1939 r., Jan Karski przyłączył się do polskiego ruchu oporu. Został kurierem podróżującym między okupowaną Polską a Francją. Podczas jednej z podróży został aresztowany na Słowacji. Jan usiłował popełnić samobójstwo, obawiając się, że podczas tortur mógłby ujawnić ważne informacje, jednak został uratowany. Polski ruch oporu uwolnił go ze szpitala, a Jan Karski powrócił do służby.
Udał się do warszawskiego getta, a następnie w przebraniu przedostał się do tranzytowego getta w Izbicy. Na własne oczy zobaczył zbrodnie nazistów. W 1942 roku udał się do Londynu, gdzie przekazał Rządowi Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie mikrofilmy ze swoim raportem. W grudniu Rząd Rzeczpospolitej Polskiej przekazał oficjalną notę dyplomatyczną, która była pierwszą informacją o Holokauście i wezwaniem jednego z państwa alianckich do obrony Żydów.
W kolejnych latach wojny Jan Karski spotykał się z przywódcami światowymi, aby opisać los Żydów i Polaków pod okupacją niemiecką. Został przyjęty przez Franklina D. Roosevelta w Białym Domu. Niestety, przekazując te informacje często spotykał się z niedowierzaniem. Aby poinformować świat o Holokauście oraz działaniach Polskiego Państwa Podziemnego, w roku 1944 opublikował książkę pod tytułem „Tajne państwo”, która stała się bestsellerem w Stanach Zjednoczonych.
O Janie Karskim i jego dokonaniach przypomniano sobie w latach 80-tych XX wieku. W 1982 r. otrzymał tytuł „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”.